Tag Archives: Egmont

“Szarka” Ewa Nowak

“Szarka” to książeczka dla dzieci wchodząca w skład cyklu CZYTAM SOBIE, obecnego już na polskim rynku od kliku lat. Cykl składa się z trzech poziomów trudności czytania, prosto i przejrzyście oznaczonych kolejno” POZIOM 1, POZIOM 2 i POZIOM 3. “Szarka” należy do poziomu trzeciego, czyli POŁYKAM STRONY.

Bohaterką książeczki jest Gabrysia, która spędza właśnie zimowe ferie u dziadków na wsi. Niestety wcale nie jest tą perspektywą zachwycona, twierdząc że na wsi jest zwyczajnie nudno. Niezadowolona marzy o tym, by ferie jak najszybciej się skończyły. Pewnego dnia w domu dziadków zjawia się jakiś mężczyzna z dziwnym workiem, z którego ten po chwili wyjmuje szczenię. Od tej pory Gabrysia przestaje twierdzić, że wieś jest nudna. Szczeniak zostaje u dziadków, ku wielkiej uciesze Gabrysi.

“Tymczasem psiak uważnie rozejrzał się po kuchni. Warknął na czajnik. Wyszczerzył kły na kaloryfer. Potem zaczął obwąchiwać wszystkie kąty”.

Tymczasem pod okoliczne domy podchodzą wilki, całe watahy. Robi się niebezpiecznie, a ludzie zaczynają odczuwać niepokój. Wieś otaczają lasy i ludzie zastanawiają się, co zrobić, by uchronić się przed ewentualnymi atakami dzikich zwierząt.

Historia Gabrysi i Szarki znajdzie finał w zaśnieżonym, nocnym lesie. Nie będę tu oczywiście zdradzać fabuły, powiem tylko, że przygody dziewczynki na pewno się dzieciom spodobają. Młodzi czytelnicy znajdą tu przygodę, wiele emocji i szczyptę tajemnicy, a przecież zagadki i tajemnice są tym, co dzieci w książkach bardzo lubią.

“Dziewczynka ruszyła za cieniem. Ostrożnie stawiała stopy na śniegu i wołała Szarkę, gdy nagle… cień przystanął i odwrócił się”.

Książeczka jest cienka, liczy sobie sześćdziesiąt stron, a duża czcionka ułatwi czytanie starszym dzieciom, które właśnie zaczynają swoją przygodę z samodzielnym czytaniem. Na pewno będą dumne z siebie, kiedy uda im się przeczytać opowiadanie o Gabrysi. To ciepła, ciekawa historyjka dla dzieci w wieku od pięciu do dziesięciu lat. Jak w każdej książeczce serii CZYTAM SOBIE, także tutaj mamy na końcu naklejki i dyplom sukcesu. Dziecko może wybrać sobie naklejkę na dyplom, własnoręcznie ją przykleić i wpisać swoje imię. Na pewno ucieszy się z własnych czytelniczych osiągnięć.

“Szarka” jest pierwszą taką poważną książką z rozdziałami i przewagą treści nad ilustracjami, jaką przeczytała moje siedmioletnia córka. Czytała na głos i przyznaję, że sama byłam ciekawa, co wydarzy się dalej. Wprawdzie wiele rzeczy było przewidywalnych, ale w końcu jest to opowiadanie dla dzieci i dla nich historia przewidywalna raczej nie będzie.

Warto tu wspomnieć o plastycznych i malowniczych opisach, jakie w książce zastosowała autorka. Myślę, że żadne dziecko nie będzie miało kłopotów z wyobrażeniem sobie zimowego, cichego lasu pod białą pierzynką.

“Śnieżyca ustała. W lesie zrobiło się cicho i puchato. Ponad drzewami przeleciała sowa. Złamała się jakaś gałąź, ale Gabrysia niczego się nie bała. Czuła się bezpieczna”.

Książka ta to bardzo ciekawa pozycja dla wszystkich dzieci bez wyjątku, dla tych, które kochają zwierzęta i dla tych, które lubią czytać.

Ogólnie bardzo polecam cały cykl CZYTAM SOBIE. Po książeczki z pierwszego poziomu mogą sięgnąć już cztero- i pięciolatki. Pierwszy poziom, oznaczony żółtym kolorem, to podcykl SKŁADAM SŁOWA. Krótkie i proste zdania (150-200 wyrazów w tekście), 23 podstawowe głoski oraz ćwiczenia głoskowania. To mnóstwo ilustracji opatrzonych jednym bądź dwoma zdaniami.

Poziom drugi w kolorze zielonym – POŁYKAM ZDANIA – to nadal przewaga ilustracji nad tekstem, ale pod obrazkami znajdziemy już po trzy, cztery proste zdania (800-900 wyrazów w tekście), a ćwiczenia w głoskowaniu zastąpiło tu sylabizowanie. Dodano również literę “h”.

Poziom trzeci, oznaczony kolorem czerwonym, to już zdecydowana przewaga tekstu nad obrazkami oraz podział na rozdziały, co daje dziecku poczucie czytania “dorosłej”, poważnej książki. W tekście mamy już wszystkie głoski, dłuższe zdania (2500-2800 wyrazów w tekście) i alfabetyczny słowniczek trudniejszych słówek. Poziom trzeci – jak wspomniałam wyżej – nosi nazwę POŁYKAM STRONY.

Dla serii CZYTAM SOBIE piszą wybitni polscy autorzy tacy jak Wojciech Widłak, Zofia Stanecka, Grzegorz Kasdepke czy – jak autorka “Szarki” – Ewa Nowak. Książeczki są ładnie i bogato ilustrowane, kolorowe, a zawarte w nich historyjki mądre, ciekawe i często bardzo zabawne.

Bardzo gorąco polecam cały cykl – dzieciom na pewno się spodoba, będą się mogły wprawiać w czytaniu, a najmniejsze nawet sukcesy zmotywują je do dalszych ćwiczeń i sprawią, że maluchy pokochają książki już na całe życie.

*cytaty pochodzą z książki

“Książka, przecinek i kropka…” Natalia Usenko

Książeczkę otrzymała moja córka na zajęciach w EMPIKu w ramach programu Przecinek i Kropka, propagującego czytanie wśród dzieci. Ponieważ darmowe książki są rzadkością, spotkałam się z opinią, że skoro książeczka jest za darmo, to jest nudna, nie traktuje o niczym ciekawym i w ogóle szkoda na nią czasu. Podziałało to na mnie jak przysłowiowa płachta na byka i jak tylko uporałyśmy się z córką z kolejnym Widmarkiem i jego kolejną tajemnicą, sięgnęłyśmy po “Książkę (…)”.

I dobrze zrobiłyśmy.

Książeczka nie jest obszerna, choć pisana małym drukiem, ale do przeczytania w jeden wieczór, a nawet mniej, bo my sobie jeszcze uzupełniłyśmy wieczór najnowszym numerem “Świerszczyka”. Bohaterem książeczki jest Bartek i jego siostra Karolina, których to w ramach kary (?!) ciotka wysłała do biblioteki. Podobno za to, że Bartek grał cały dzień w gry komputerowe, a Karolina głośno oglądała telewizję. Dość dziwna metoda wychowawcza, ale biorąc pod uwagę, że dzieci uważają książki za nudne, w ogóle do kitu i do niczego, to w pełni zrozumiała. Wchodzą więc do biblioteki, która dziwnie pachnie, jest wielka, wszędzie stoją książki, a wokół nie ma żywego ducha, nawet bibliotekarki. Reagują przewidywalnie, mówiąc że wokół TYLKO książki, NUDA. I w tym momencie jakiś GŁOS (na razie nie wiemy, jaki), strasznie się obrusza na te słowa. Zaskoczone dzieci szukają właścicielki głosu i w końcu orientują się, że to stara Mysz Biblioteczna. Owa mysz opowiada dzieciom o tym, że książki istnieją od wielu, wielu lat. Opowiada im o piśmie węzełkowym, o hieroglifach, o papirusie, na którym kiedyś pisano, o pergaminie, w końcu o druku, papierze i o Gutenbergu. Bartek, dotychczas zupełnie nie interesujący się książkami i czytaniem, odkrywa nagle, że właśnie w książkach może znaleźć wiadomości i opowiadania na tematy, które lubi, choćby o potworach, o kosmosie, czy o eksperymentach naukowych. Mysz daje dzieciom do rozwiązywania rebusy i krzyżówki, a dzieci, szukając podpowiedzi w książkach, zaczynają odkrywać, że książki wcale nie są takie nudne.

“Pokazałam mu właściwy regał z książkami. Każdy z nas ma swój regał, tylko wielu ludzi o tym nie wie. Niektórzy chcą wiedzieć, jak żyli ludzie w dawnych czasach, inni lubią przygody, jeszcze inni uwielbiają straszne historie. Dziewczyny lubią czytać o miłości, chłopaki o kosmosie, potworach i dinozaurach. Książka to brama do innego świata: otwierasz i możesz zostać królową, filozofem, odkrywcą dzikich krain, mistrzynią kuchni, treserką tygrysów albo ogrodową wróżką, dzięki której wszystko kwitnie”.

Powyższy cytat Myszy Bibliotecznej uświadamia dzieciom, że książki mogą być wspaniałą przygodą i że – jako czytelnicy – mogą wcielić się w każdego bohatera, w jakiego tylko zapragną. I tak dzieci, które dotąd uważały książki za nudne, tego dnia wychodzą z biblioteki z książkami pod pachą i postanawiają wrócić tu następnego dnia.

Książka w skrócie i w przystępny sposób przekazuje historię powstawania pisma, druku i książek. Poza Myszą Biblioteczną w bibliotece kręcą się również inne myszki, które wyszukują potrzebne książki oraz pająk Benio, który opowiada o “kipu”, piśmie węzełkowym Indian z Ameryki Południowej.

Moja niespełna siedmioletnia córka, wielka fanka książek wszelkiej maści, była zachwyconą ową opowieścią, a ponieważ przy ocenianiu książek dla dzieci, na ogół biorę pod uwagę właśnie jej zdanie, uważam, że “Książka, przecinek i kropka…” warta jest przeczytania. Z zapowiedzi córki wnoszę, że jeszcze do tej opowiastki wrócimy i to pewnie nie jeden raz. Polecam dla dzieci i ich rodziców.

Copyright © 2024. Powered by WordPress & Romangie Theme.